Droga do kolejnego parku wiodła nas brzegiem oceanu raz w słońcu
raz w chmurach.
Widoki nieziemskie, a te fale!!!
Quiz: ilu surferów widzisz?
Chciałoby się choć zmoczyć nogi ale wcale nie było ciepło i w dodatku ten przeszywający wiatr. Pewnie zatęsknimy za taka pogodą będąc na pustyni ;)
Tak minął nam dzień. Zachód słońca nad Pacyfikiem był piękny ale ocean w świetle księżyca (prawie w pełni) to dopiero magiczne zjawisko. Poświata księżyca odbijająca się na wodzie nadająca jej specyficzny błękitnoszary, tajemniczy wręcz bajkowy kolor i pojawiające się co jakiś czas błyszczące fale z białymi grzywami - nie do opisania. W okolicach Santa Barbara zaczęliśmy szukać noclegu niestety okoliczne pola campingowe były już pełne i odsyłano nas z jednego na drugie tak ze nawet miejsca na drodze wzdłuż oceanu gdzie nie można parkować pod żadnym pozorem były już pełne. Ceny były równie nie dostępne jak miejsca (ok. 35- 50$ za samo miejsce pod namiot czyli tyle co pokój z łazienką w motelu) ale nad oceanem ceny są inne. W końcu znaleźliśmy pole, które jeszcze miało wolne miejsca tyle, że właśnie za owe 50$ (najdroższe jakie widzieliśmy). Mieliśmy tylko chwilę na zastanowienie bo zamykano go za 5 minut. Wtedy właśnie zjawił się pan z ochrony, który widząc nasza konsternacje z powodu ceny sam z siebie spytał nas wprost ile jesteśmy w stanie dać za miejsce. Podaliśmy nasza cenę 35$ i do tej pory nie wiemy jak ale dzięki niemu zapłaciliśmy legalnie (dostając rachunek) jedyne 33$. Niesamowity człowiek.
Więcej zdjęć:
Hej Podroznicy, doliczylam sie czterech surferow :)
OdpowiedzUsuńA ilu ich jest naprawde??
Pozdrawiam z Wysp, Agnieszka
To było pytanie podchwytliwe ponieważliczby surferów nikt nie zna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy wyspy