Kolejny dzień upłynął nam pod znakiem "wycieczki" kajakowej.
Wypożyczyliśmy dwa idealnie płaskodenne kajaki i wypłynęliśmy na trochę dalsze wody naszej laguny.
Co tu dużo pisać, dzień składał się z lenistwa, odpoczynku, relaksu i czasu wolnego.
Z góry rafa też jest piękna:
Spokojne pływanie zakłócił nam odpływ,
musieliśmy wracać na brzeg.
Cudowny dzień domknął wieczorny spacer.
Więcej zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz